środa, 18 czerwca 2014

Spacer po Krakowie

Wiem, wiem,
już mi wczoraj wypomniano, że zaniedbuje bloga...
W sumie ostatnio tyle się dzieje w moim/naszych życiu, że posty piszę w głowie, ale nie ma czasu ich wrzucić tutaj, ale...obiecuję poprawę i dziś zabieram Was na spacer po Krakowie:-))).

Uwielbiamy rodzinne wyjazdy, w sumie odkąd pojawiły się w naszym życiu dzieci innych nie mam :-))) i tak na pewno zostanie, aż do momentu kiedy same powiedzą DOŚĆ :-).

Nie znamy pojęcia "odpoczynek od dzieci" , bo tylko z nimi odpoczywamy, tracąc je z oczu nawet jakby były pod najlepszą opieką,  w głowie zamiast spokojnych myśli kołacze się czarnowidztwo!
Tacy my już zwariowani rodzice<3.

To był krótki wypad, ale jakże bajeczny, relaksujący, pełen cudownych zdarzeń i niesamowitych przeżyć, dla dzieci, bo znów odkrywały nowe rzeczy i dla nas, wyjazd pełen wspomnień i  refleksji.

Kraków zawsze mnie fascynował, pod względem historycznym i uroku osobistego. Uwielbiam w tym mieście to, że praktycznie nic się nie zmienia i zawsze kiedy tu wracam wyciągam z najgłębszej pamięci momenty, które budzą u mnie uśmiech na twarzy.

Polecam, na rodzinne wypady, na randkę, na przygodę i cudowne przeżycia- każdy znajdzie tu coś dla siebie.

A tu parę kadrów naszej wycieczki:-))))












3 komentarze:

  1. Kurcze a mnie mój Kraków już niczym nie zaskakuje bo od 40 lat chodzę tymi uliczkami z czasem dostrzega się chyba wady a nie uroki miejsca w którym się mieszka. Za cztery tygodnie urodzę moje trzecie dziecko Kinder niespodziankę podobnie jak wasz najmłodszy was zaskoczył nas spotkało to samo i staram się czerpać optymizm z takich osób w podobnej sytuacji mam nadzieję ,że podołam wyzwaniu i mój wiek mi w tym nie przeszkodzi .Pozdrawiam z Aldona

    OdpowiedzUsuń
  2. Puk, puk, czy ktoś tam jeszcze jest? Na bloga trafiłam niedawno, jest piękny i fajnie się go czyta. Mam nadzieję, że ta przerwa w pisaniu postów jest tylko chwilowa. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, szkoda, szkoda. Proszę nie porzucać bloga. Jest super!!! Bardzo lubię go czytać :)

    OdpowiedzUsuń