W biżuterii Pandora zakochałam się dawno temu...dla mnie dawno, bo było to jakieś 6 lat temu w trakcie podróży poślubnej na Wyspy Bahama...i tam powstała pierwsza, ukochana bransoletka w kolorze morza karaibskiego- tam miłość trwa do dziś niezmiennie, a moja kolekcja " rośnie w siłę" i daje mi niezliczone możliwości kombinacji.
Poniżej aktualne, które tworze codziennie w zależności od nastroju, humoru, pogody i kolorów w jakie się ubieram - zapraszam Was do mojego osobistego świata Pandory <3
Ann
moja złota królowa w wersji "frozen"
złoto w wersji " golden eye"
złoto w wersji "summertime"
walentykowa wiosna
podwójna brązowa skórka w połączeniu z pojednyczą beżową skórką i dużo drewna i zieleni- soczyście
potrójna szara w otoczeniu bieli
srebrna sztywna na różowo "sweet"
potrójna granatowa w wersji " błękit oceanu"
moja pierwsza, wymarzona, ukochana, niezmienna już od 6 lat w wersji " morze karaibskie"
złota królowa w soczystej zieleni z akcentem golden i pierwszą essence
druga w kolejności a pierwsza ze złotym zapieciem - szczególna, bo dostałam z okazji urodzenia syna, w ukochanych brązach
szczególny zestaw z " gołąbkiem pokoju"
moja złota w wersji "elegance" na wieczór
lubię szaleć kolorystycznie, dlatego w dniu wygranej naszych siatkarzy powstała
"Polska biało-czerwoni"
zima połączona z latem w wersji gold
wiosenna skóra w otoczeniu złota i drewna z akcentem kwiatowym
"mój książe" w lesie
uwielbiam zieleń, dlatego "polski" koralik Pandory otoczyłam soczystą zielenią
pierwsza oksydowana z pięknym fioletem
cudny zestawik z czarna siłą w wersji essence
pierwszy zestaw pierścionków - idealny
czerwień zawsze wzbudza emocje " serce"
simple is the best - "moja galaktyka"
ukochany złoty zestaw " pina colada"

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz